Dlaczego NIE karmić dziecka podczas jazdy samochodem?
Joanna Janaszek
3 251
Brak komentarzy
Bananek, kanapeczka, chrupki, paluszki, butelka z mlekiem, pierś… Pogoda za oknem zachęca do podróży, a w podróży wiadomo – nuda i głód.
Nie od parady nazwałam kiedyś chrupki kukurydziane “zapchajdziecko”, bo u nas świetnie sprawdzały się w kryzysowych momentach, ale nigdy w samochodzie! Wielu rodziców podaje swoim dzieciom przekąski nie tylko podczas spacerów, ale również w samochodzie. Nie wiedzą, że popełniają jeden z błędów zagrażających życiu ich dziecka. Mam wrażenie, że dziecko pijące mleko z butelki podczas jazdy czy nachylona nad maluchem w foteliku matka karmiąca piersią* to już norma…
*UWAGA! Zdjęcie główne zostało wykonane na podwórku wyłącznie na potrzeby wpisu. Nie róbcie tego w swoim samochodzie!
Byłabym nie w porządku gdybym nie powiedziała Wam, że sama karmiłam młodszą córkę piersią podczas jazdy. Ba! Byłam z tego dumna i chwaliłam się wszystkim jak fajnie i bez potrzeby zatrzymywania się 20 minut od miejsca docelowego poradziłam sobie z płaczącym z głodu w samochodzie niemowlakiem.
Głupia byłam? Byłam bezmyślną idiotką, która nie powinna mieć dzieci? Byłam kretynką narażającą życie dziecka? – NIE! Byłam młodą matką, która po prostu nie wiedziała, że jest to śmiertelnie niebezpieczne zachowanie.
Niestety wiele takich komentarzy można spotkać w internecie. A przecież wystarczy wyjaśnić, napisać, że to jest po prostu niebezpieczne, podać sensowne argumenty. Przez takie zachowania cała grupa osób mających wiedzę w temacie i starająca się ją przekazać w merytoryczny sposób wychodzi na zafiksowaną sektę i “internetowe madki”, które jak wiadomo wiedzą wszystko najlepiej.
Dlaczego nie karmić dziecka podczas jazdy?
dziecko jedzące podczas jazdy może się zakrztusić/zadławić;
zadławienie wymaga natychmiastowej reakcji – jak to zrobić, kiedy dziecko jest zapięte w foteliku i znajduje się w poruszającym się samochodzie?
okruszki uszkadzają mechanizmy fotelika (pracując w Tylem byłam świadkiem jak do serwisu trafiały foteliki, w których ilość okruchów ukryta w skorupie wystarczyłaby, żeby wykarmić stadko wróbli).
Dlaczego nie karmić dziecka piersią podczas jazdy?
Wszystkie powyższe punkty;
Karmiąca piersią matka jest nachylona nad dzieckiem, często wypina się z pasów – podczas zderzenia/wypadku może przygnieść dziecko i je udusić.
Dlaczego nie karmić dziecka butelką podczas jazdy?
Wszystkie powyższe punkty;
Butelka jest ciężka, w razie kolizji/wypadku może wyrządzić ogromną krzywdę dziecko i współpasażerom. Zwykła butelka staje się pociskiem.
Jak sobie radzić z głodem podczas podróży?
Tak naprawdę każdy kierowca, nie tylko ten podróżujący z dziećmi powinien robić postój, co ok. dwie godziny. Rozprostować kości, pójść na krótki spacer lub wykonać kilka ćwiczeń. W przypadku podróżowania z dzieciakami warto ten czas wykorzystać nie tylko na aktywność, ale też na podanie przekąski i czegoś do picia. W przypadku młodszych dzieci podać pierś lub butelkę.
Zdaję sobie sprawę, że są niemowlęta, które zaczynają krzyczeć o jedzenie nagle i tak intensywnie, że rodzice boją się o to, że zakrztuszą się własną śliną. Jednak w przypadku większości dzieci rozpaczliwy płacz poprzedzony jest szeregiem innych zachowań sugerujących, że dziecko jest głodne. Rodzice przecież orientują się jakie są pierwsze oznaki głodu ich dziecka i jak często powinno jeść, żeby zminimalizować ryzyko powstania “awantury z głodu”.
Dlatego zaplanujcie postoje, przygotujcie przekąski. Dla młodszych dzieci zabierzcie miękkie zabawki, a dla starszaków słuchowisko na płycie, bajki, wymyślcie angażujące zabawy. I podróżujcie bezpiecznie! Pamiętajcie też, że dziecko powinno siedzieć zapięte w foteliku aż do momentu postoju!
Koniecznie sprawdź czy nie popełniasz tych błędów i podziel się tym filmem ze znajomymi! Zapraszam też do subskrybcji kanału. 🙂
*** Fajne, przydatne? Zostaw kciuka w górę i udostępnij wpis swoim znajomym – dla Ciebie to chwila, dla mnie największe podziękowanie za włożoną w stworzenie tego materiału pracę.
Podobne wpisy - zapraszam do czytania
Foteliki Samochodowe
PONKO wystartowało! Pierwszy miesiąc działalności za mną.
Joanna Janaszek
5 480
Brak komentarzy
Jestem PRZEwykończona, a zarazem PRZEszczęśliwa. Aktualnie pracuję jak wszyscy jeszcze śpią, później w ciągu dnia ile mogę i w nocy, kiedy wszyscy już śpią. Wczoraj miałam pisać dla Was ten wpis i dopakować jeszcze kilka paczek, ale nawet nie wiem kiedy zasnęłam zwinięta w kłębek na kanapie. Ale… Zdjęcia, które spływają do mnie w ostatnim czasie, [...]
Czytaj więcej
Karmienie Piersią
O tym jak wspierać kobiety – matki, żony, partnerki.
Joanna Janaszek
3 406
Brak komentarzy
Powiedzieć, że wsparcie jest “ważne” to za mało. Wsparcie kobiety po porodzie, nieważne czy to jej pierwszy czy piąty poród jest BARDZO ważne. Według Światowej Organizacji Zdrowia problem depresji poporodowej dotyka od 12 do 30 procent kobiet, to może być nawet 100 tysięcy polek rocznie. Bardzo dużo, prawda? (źródło: klik) Cykl Laktacyjny [...]
Czytaj więcej
Dołącz do mojej grupy dla mam na
Dołącz już dziś
O mnie
Czeeeść! Jestem Asia i na drugie mam chaos 🙈 A poza tym sporo gadam o poprawnym zapinaniu pasów i bezpieczeństwie w podróży, jestem ambasadorką Kocham Zapinam, współpracowałam z Tylem.pl i założyłam pierwszą w Polsce grupę poświęconą fotelikom RWF, nad jej merytoryką od początku czuwają eksperci z grupy Bezpieczni. Ukończyłam kurs Promotora Karmienia Piersią i mam fisia na punkcie pięknych, codziennych kadrów. Lubię ułatwiać sobie gotowanie i KOCHAM piec. Początkowo sceptyczna - dzisiaj fanka wielopieluchowania. Wychowuję w bliskości, cenię rozmowę i szczerość. Chcesz wiedzieć więcej? Rozgość się i zostań na dłużej! :)